Czy w 2023 będą promocje na samochody ze starego rocznika?

Przez lata dealerzy nowych samochodów osobowych przyzwyczaili nas do tego, że na początku roku kalendarzowego dochodziło do wyprzedaży starego rocznika modelowego. W ten sposób pozbywali się oni samochodów, które nie są już produkowane i z tego powodu jest na nie mniej chętnych. Sporo w tej kwestii się jednak zmieniło przez ostatnie lata. Czy w 2023 roku możemy spodziewać się wyprzedaży rocznika w salonach samochodowych?

Kiedy zazwyczaj odbywały się wyprzedaże rocznika?

Znaczna większość dealerów samochodów osobowych na przeprowadzenie wyprzedaży rocznika decydowała się w okresie od października do około lutego. Zawsze mniej więcej wtedy debiutowały nowe roczniki modelowe, a stare wycofywano z produkcji. Przez lata był to najlepszy sposób na zakup nowego samochodu osobowego dla osób, które chciały nieco zaoszczędzić i nie były aż tak uparte, co do konfigurowania samochodu samodzielnie.

Sporo w kwestii wyprzedaży rocznika się jednak zmieniło. Ostatni raz były one dosyć spore na przełomie 2020 i 2021 roku. Wtedy producenci motoryzacyjni starali się odbić po tragicznej pierwszej połowie roku, gdy wybuch pandemii koronawirusa i masowe lockdowny sprawiły, że sprzedaż osiągnęła praktycznie dno.

Czy w 2023 roku możemy spodziewać się wyprzedaży rocznika?

Na ten moment żaden z producentów samochodów osobowych nie wyraził się jasno, co do tego, czy możemy spodziewać się wyprzedaży rocznika. Rok temu tego typu deklaracje pojawiały się już w listopadzie i znacznie rozjaśniały sytuację. Teraz musimy jednak spojrzeć w zupełnie inną stronę i raczej szacować i gdybać.

Wedle większości ekspertów na wyprzedaże rocznika w 2023 roku nie ma co liczyć. Samochodów jest na to zbyt mało, a do tego wzrost cen jest zbyt dynamiczny, by opłacało się decydować na wyprzedaż rocznika. Nie byłoby to opłacalne zarówno dla producentów samochodów osobowych, jak i dla autoryzowanych dealerów, którzy też przecież muszą z czegoś generować zyski.

Oczywiście nie da się powiedzieć, że z pewnością żadne wyprzedaże rocznika się nie pojawią. To samo mówiono przecież rok temu, a i tak niektórzy producenci oraz dealerzy zdecydowali się na niewielkie wyprzedaże. Szanse na taką sytuację w tym roku są jednak niesamowicie niskie i chcąc kupić auto lepiej nie nastawiać się na to, że pojawią się jakiekolwiek wyprzedaże rocznika.

Czemu wyprzedaże rocznika zniknęły?

Aby dobrze zrozumieć to, czemu wyprzedaży rocznika już nie ma, warto dowiedzieć się, na jakiej zasadzie działały zawsze wyprzedaże rocznika. Najczęściej polegały one na tym, że dealerzy udzielali jeszcze większe rabaty dealerskie, czyli po prostu pomniejszali swoją marżę.

Dealerzy udzielali rabatów dealerskich, gdyż producenci sprzedawali im auta po znacznie niższych cenach, niż ma to miejsce obecnie. Dodatkowo samochodów było bardzo dużo, dzięki czemu opłacało się obniżyć cenę, lecz sprzedać ich więcej. Obecnie sytuacja dealerów samochodów osobowych nie jest tak kolorowa.

Przede wszystkim samochody podrożały. Producenci aut chcą za nie coraz więcej i przez to dealerzy nie mogą udzielać tak wysokich rabatów dealerskich. Wyższe są także koszty utrzymania salonów. Inflacja sprawiła, że rachunki za ogrzewanie, czy też energię elektryczną wręcz poszybowały w górę, przez co dealerzy muszą myśleć o tym, by zrównoważyć to.

Największy problem z wyprzedażami rocznika jest jednak zupełnie inny. Mowa tu oczywiście o tym, że najzwyczajniej w świecie brakuje samochodów, które mogłyby na taką wyprzedaż trafić. Aut, które stoją w salonie i są przeznaczone do sprzedaży od ręki, jest niesamowicie mało, a wszelkie, które do nich trafiają, bardzo szybko znajdują nowych właścicieli. Z tego powodu nie ma jakich aut objąć wyprzedażą rocznika. Oczywiście niedobory samochodów wynikają z kryzysu, w którym znajduje się branża motoryzacyjna. Głównym problemem jest brak części, które są kluczowe w procesie produkcji samochodów osobowych i to, że ich brakuje, wpływa bardzo negatywnie na ilość wyprodukowanych samochodów przez każdy z motoryzacyjnych koncernów.